WITAAAAMYYYY!!!!!
Może rozdziału nie dodałyśmy ale za to dałyśmy nowe zakładki z naszymi rysunkami (musimy się gdzieś pochwalić ;P). Hmm... jak widać po rodzinie nic nie ginie i obie rysujemy ^_^.
Pozdro Sandii&Ania
Znalazłam się w Czytanych i zrobiło mi się bardzo miło. Rozdziały u was przeczytam dopiero w poniedziałek, bo tak się składa, że o 3 w nocy wyjeżdżam do Pragi i niezbyt mam teraz czas. Co do waszych rysunków - bo zajrzałam - obie bardzo ładnie rysujecie. :) Ps. Byłoby mi miło, gdybyście zechciały wyrażać swoje opinie co do mojego opowiadania w komentarzach - bo właściwie wtedy autor wie, że ktoś czyta to co się piszę :) I umieszczam w linkach, oczywiście. Pozdrawiam serdecznie :) Kaila http://wysypisko-marzen.blogspot.com/
Myślę, że bardziej niż was, zaskoczyłam sama siebie, ale na wysypisku pojawiła się kolejna część - już 12. Mogę tylko napisać, że jest to najdłuższa (chyba) część na tym blogu. Liczę na wasza opinię na jej temat : )
Tak jak napisałam na Twoim blogu, rozdział jest piękny i naprawdę z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. Muszę Anie zagnać do przeczytania Twojego opowiadania, bo jest tego wart :) . Pozdrawiam
Znalazłam się w Czytanych i zrobiło mi się bardzo miło. Rozdziały u was przeczytam dopiero w poniedziałek, bo tak się składa, że o 3 w nocy wyjeżdżam do Pragi i niezbyt mam teraz czas.
OdpowiedzUsuńCo do waszych rysunków - bo zajrzałam - obie bardzo ładnie rysujecie. :)
Ps. Byłoby mi miło, gdybyście zechciały wyrażać swoje opinie co do mojego opowiadania w komentarzach - bo właściwie wtedy autor wie, że ktoś czyta to co się piszę :)
I umieszczam w linkach, oczywiście.
Pozdrawiam serdecznie :)
Kaila
http://wysypisko-marzen.blogspot.com/
Myślę, że bardziej niż was, zaskoczyłam sama siebie, ale na wysypisku pojawiła się kolejna część - już 12. Mogę tylko napisać, że jest to najdłuższa (chyba) część na tym blogu.
OdpowiedzUsuńLiczę na wasza opinię na jej temat : )
http://wysypisko-marzen.blogspot.com/
Pozdrawiam Kailaa ; )
Tak jak napisałam na Twoim blogu, rozdział jest piękny i naprawdę z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. Muszę Anie zagnać do przeczytania Twojego opowiadania, bo jest tego wart :) .
OdpowiedzUsuńPozdrawiam